Wielu frankowiczów zastanawia się kto przegrywa sprawy frankowe. Rzeczone pytanie jest jak najbardziej zasadne, ponieważ nie występują żadne automatyzmy w tym zakresie. Mimo bardzo korzystnej linii orzeczniczej, samo złożenie pozwu do sądu bynajmniej nie jest tożsame z wygraniem sprawy frankowej. Każdy kto twierdzi inaczej jest w błędzie albo świadomie wprowadza swoich klientów w błąd. Praktyka pokazuje, że zdarzają się sytuacje, iż frankowicze przegrywają sprawę w sądzie. No dobrze, ale kto przegrywa sprawy frankowe? Jakie okoliczności zmniejszają szanse na uzyskanie korzystnego rozstrzygnięcia? Na co należy zwrócić szczególną uwagę przed zainicjowaniem postępowania sądowego? Na te i inne pytania znajdziecie Państwo odpowiedzi w niniejszym wpisie blogowym.
Kto przegrywa sprawy frankowe – statystyki
Nie jest żadną tajemnicą, że orzecznictwo sprzyja frankowiczom. Doskonale obrazują to statystyki. W 2022 roku – idąc za danymi wskazanymi na stronie internetowej businessinsider.com – spośród 9596 wyroków zapadłych w 2022 roku korzystnych dla frankowiczów było 9320 (ponad 97 %).
Powyższe liczby robią wrażenie, ale zalecamy daleko idącą ostrożność. Pytanie kto przegrywa sprawy frankowe jest dalej zasadne, ponieważ postępowania setek osób nie zakończyły się powodzeniem. Przegranie sprawy w sądzie może być bardzo kosztowne – chociażby z uwagi na konieczność zapłaty wynagrodzenia (dość wysokiego) pełnomocnikowi banku. Dlatego tak ważna jest wstępna analiza sprawy. Na tym etapie radca prawny lub adwokat przeanalizuje Państwa sytuację i oceni szanse na wygraną – biorąc pod uwagę wszystkie relewantne (istotne) okoliczności.
Ostatnie orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (dalej jako: „TSUE”) w sprawach o sygnaturze C-520/21 i C-287/22 również były korzystne dla kredytobiorców. Jednym ze skutków tych orzeczeń było zwiększone zainteresowanie usługami kancelarii frankowych, a co za tym idzie samymi sprawami w sądzie.
Frankowicze dalej jednak zastanawiają się kto przegrywa sprawy frankowe. Kredytobiorcy chcą mieć absolutną pewność, że ich sprawa zakończy się powodzeniem.
My Państwu takiej pewności nie damy, ale wskażemy na sytuacje, które zwiększają ryzyko porażki.
Profesjonalny pełnomocnik (radca prawny, adwokat) nie może czynić tego rodzaju zapewnień. Nasza rola sprowadza się do dokładnego przeanalizowania Państwa sprawy i wskazania wszelkich ryzyk, które mogą rzutować na wynik postępowania. Każda Kancelaria, która gwarantuje wygranie sprawy frankowej, nie jest do końca szczera ze swoimi klientami i zalecamy nie ulegać takim zapewnieniom.
Kto przegrywa sprawy frankowe – sytuacje zwiększające ryzyko porażki
W trakcie wykonywania naszej praktyki zawodowej zidentyfikowaliśmy 5 sytuacji, które zwiększają szanse na przegranie sprawy frankowej lub sprawiają, że jest po prostu bardziej skomplikowana. To kto przegrywa sprawy frankowe jest pokłosiem zignorowania tych okoliczności lub świadomego wszczęcia postępowania w takich warunkach.
Sam fakt ich wystąpienia nie powinien być automatycznie utożsamiany z przyszłą porażką. Trzeba bowiem pamiętać, że każdy sąd ocenia sprawę frankową według własnego uznania – kierując się w tym zakresie treścią przepisów prawa i linią orzeczniczą – w szczególności Sądu Najwyższego i TSUE.
Niektóre z tych sytuacji nie są już aktualne, ale dalej są odbierane przez frankowiczów jako zagrożenie – stąd powstała konieczność ich dokładnego omówienia.
Klient kancelarii frankowej powinien mieć zatem świadomość, że w jego sprawie występuje sytuacja, która może rzutować na przyszły wynik postępowania. Decyzja o pozwaniu banku powinna być zawsze wypływać od klienta, a nie od kancelarii.
Status przedsiębiorcy
Kluczowe znaczenie we wszystkich sprawach frankowych ma art. 385 (1) Kodeksu cywilnego (dalej jako: „k.c”). To ta regulacja gwarantuje ochronę frankowiczom i szansę na uwolnienie się od nadmiernego obciążenia finansowego wynikającego z zawarcia kredytu waloryzowanego frankiem szwajcarskim.
Zgodnie z art. 385 (1) § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Stosownie do art. 385 (1) § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.
Ustawodawca nie bez powodu posłużył się określeniem „konsument”. Z zasady to właśnie konsumenci są objęci ochroną wynikającą z tego przepisu.
W praktyce możemy wyróżnić cztery różne sytuacje.
Najczęściej umowy kredytowe waloryzowane frankiem szwajcarskim zawierali konsumenci, którzy nie prowadzili działalności gospodarczej i przeznaczyli środki z kredytu na zakup domu/mieszkania na prywatne cele. W takich okolicznościach Państwa szanse na uzyskanie korzystnego rozstrzygnięcia wzrastają.
Druga sytuacja to również zakup nieruchomości przez konsumenta, ale z przeznaczeniem na jej wynajem. Wówczas Sąd będzie ustalał, czy kredyt nie miał charakteru inwestycyjnego. Duże znaczenie może mieć czas, w którym mieszkanie zostało wynajęte (czy np. kredytobiorcy w pierwszym rzędzie mieszkali w nieruchomości, a dopiero później ją wynajęli). Istotne jest zatem ustalenie, czy w dacie zawierania umowy kredytobiorcy mieli zamiar wynajęcia zakupionej nieruchomości. Jeżeli tak, to będą traktowani jak przedsiębiorcy – ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Jeżeli w dacie zawierania kredytu prowadziliście Państwo działalność gospodarczą, ale środki uzyskane z kredytu przeznaczyliście na cele prywatne, to również nie musicie się martwić. Sąd z całą pewnością zweryfikuje przeznaczenie kredytu i będzie chciał sprawdzić, czy rzeczywiście kredyt nie został wykorzystany na cel ściśle związany z działalnością gospodarczą (np. na zakup nieruchomości użytkowej, w której działalność gospodarcza miała być wykonywana).
Czwarta sytuacja jest najbardziej problematyczna. Jeżeli zawieraliście Państwo kredyt frankowy w ramach wykonywanej działalności gospodarczej i przeznaczyliście pieniądze na cel związany z działalnością gospodarczą, to Wasze szanse na wygraną się zmniejszają. Nie oznacza to jednak, że w ogóle nie możecie myśleć o pozwaniu banku. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 kwietnia 2022 roku przesądził, że umowy kredytowe waloryzowane frankiem szwajcarskim zawarte z przedsiębiorcami mogą również być uznane za nieważne. Rzeczony Sąd wskazał, że wszystkie umowy kredytowe, w tym również zawarte z przedsiębiorcami, które dają możliwość dowolnego ustalania bankom kursów walut obcych, są niezgodne z prawem.
Indywidualnie ustalane warunki umowy kredytowej
W zdecydowanej większości przypadków kredytobiorcy nie mieli realnego wpływu na treść umowy kredytowej, czyli poszczególne postanowienia nie były negocjowalne. Banki przedstawiały treść kontraktu, a kredytobiorcy zgadzali się na podpisanie umowy w tym kształcie lub nie.
Zdarzały się jednak wyjątki, chociaż w praktyce negocjacja mechanizmu indeksacji nie była zwykle możliwa. Sądy w przeszłości przyjmowały, że jeżeli konsument miał możliwość negocjacji, to powinien z niej skorzystać – eliminując w ten sposób zagrożenia kontraktowe.
Obecnie sądy odchodzą od tej praktyki. Kancelarie frankowe w zdecydowanej większości przypadków wykazują abuzywność umowy (mimo możliwości negocjacji jej postanowień) i doprowadzają do unieważnienia kredytu. Nasza kancelaria frankowa z Wrocławia prowadzi wszystkie sprawy frankowe – nawet te najbardziej skomplikowane i wielowątkowe. Jeżeli chcecie Państwo skorzystać z darmowej analizy zasadności i wysokości roszczeń- zapraszamy do nawiązania kontaktu.
Możliwość spłaty kredytu w CHF – kto przegrywa sprawy frankowe
W powszechnym odbiorze pokutuje przekonanie, że możliwość spłaty kredytu frankowego bezpośrednio we franku szwajcarskim uniemożliwia pozwanie banku.
Ustawa antyspreadowa dała frankowiczom możliwość zawierania aneksów do umowy frankowej, które umożliwiały spłacanie kredytu frankowego we frankach. To kto przegrywa sprawy frankowe nie jest jednak bezpośrednio z tym związane…
Zawarcie takiego aneksu bynajmniej nie przesądza o porażce. Rzeczony aneks nie ma żadnego związku z mechanizmem przewalutowania, a przez to nie wpływa na zasady ustalania przez bank kursu walut.
Co więcej kluczowe znaczenie dla oceny abuzywności umowy ma moment jej zawarcia, który nie jest oczywiście tożsamy z chwilą zawarcia aneksu. Możliwość podpisania aneksu pojawiała się zwykle wiele lat później.
Powyższe potwierdza Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 roku (III CZP 29/17). Sąd Najwyższy wskazał, że oceny tego, czy postanowienie umowne jest niedozwolone, dokonuje się według stanu z chwili zawarcia tej umowy.
Brak klauzul niedozwolonych w umowie
To kto przegrywa sprawy frankowe może być zdeterminowane przez brak klauzul niedozwolonych w umowie frankowej. Tego rodzaju sytuacje zdarzają się jednak niezwykle rzadko. W większości umów frankowych takie klauzule niedozwolone się znajdują. W każdym jednak przypadku profesjonalny pełnomocnik powinien to zweryfikować – kierując się daleko idącą ostrożnością procesową.
W ramach działalności naszej kancelarii frankowej weryfikujemy umowy frankowe przez pryzmat występowania w nich postanowień abuzywnych. Jeżeli chcecie Państwo sprawdzić, czy Wasza umowa jest wadliwa – zapraszamy na darmową konsultację. Siedziba naszej kancelarii znajduje się we Wrocławiu, ale prowadzimy sprawy w całej Polsce.
Korzystanie z wątpliwej jakości usług prawnych receptą na przegranie sprawy frankowej
Musicie Państwo wiedzieć, że ten kto przegrywa sprawy frankowe mógł w przeszłości korzystać z usług prawnych niskiej jakości. Na rynku funkcjonuje wiele podmiotów, które nie posiadają odpowiedniego przygotowania merytorycznego do prowadzenia takich spraw.
W obecnym stanie prawnym w zasadzie każdy może otworzyć „kancelarię prawną” – nawet bez konieczności ukończenia studiów prawniczych. Powyższe sprawia, że powierzenie swojej sprawy frankowej takiej „kancelarii” wiąże się z dość sporym ryzkiem, a ewentualne błędy będą trudne do odwrócenia.
Radca prawny lub adwokat przygotowywał się do wykonywania swojego zawodu przez ponad 8 lat – kończąc uprzednio 5-letnie studia prawnicze i 3-letnią aplikację radcowską/adwokacką. Profesjonalny pełnomocnik posiada uprawnienia do reprezentowania swoich klientów w sądzie i jest związany treścią norm etycznych – co gwarantuje świadczenie usług prawnych wysokiej jakości. Co więcej adwokat lub radca prawny cały czas musi podnosić swoje kompetencje zawodowe – chociażby poprzez uczestniczenie w różnego rodzaju szkoleniach.
Właściwe prowadzenie sprawy frankowej wymaga niemałej wiedzy i doświadczenia. Korzystanie z usług radcy prawnego lub adwokata jest gwarancją tego, że Państwa sprawa będzie prowadzona zgodnie ze sztuką i z dochowaniem najwyższych standardów.
A czy ja mogę przegrać swoją sprawę frankową?
Odpowiedź na to pytanie jest twierdząca – tak, każdy frankowicz może przegrać sprawę z bankiem, bowiem na tym polega istota postępowania sądowego. Jednak jest to bardzo mało prawdopodobne, ponieważ w większości przypadków sądy orzekają zgodnie z żądaniami frankowiczów.
Powyżej wspominaliśmy o powodach, które mogą zwiększyć ryzyko porażki. Jeżeli nie posiadacie Państwo doświadczenia w prowadzeniu spraw frankowych (a zakładamy, że tak jest), to niepotrzebnym ryzykiem będzie decydowanie się na samodzielne prowadzenie takiej sprawy. Istnieje bowiem ryzyko popełnienia błędów proceduralnych, które mogą nawet powodować oddalenie powództwa.
Z praktycznego punktu widzenia najważniejsze znaczenie ma status konsumenta. Status konsumenta ma duże znaczenie w sprawach frankowych, ponieważ kredyty hipoteczne zaciągane na cele mieszkaniowe są traktowane jako umowy konsumenckie. Frankowicz, który nie jest konsumentem, ma mniejsze szanse na wygraną. Pozostałe aspekty zmniejszające szanse na wygraną w sprawie frankowej występują niezwykle rzadko.
Ostatnim powodem mogącym skutkować oddaleniem powództwa w sprawie frankowej mogą być sędziowie, którzy są negatywnie nastawieni do spraw frankowych. Niestety ciągle zdarzają się sytuacje, że sędziowie nie uznają argumentacji zawartej w precedensowych orzeczeniach. Jest to jednak dość marginalne zjawisko.
Ocena, czy frankowicze przegrywają sprawy frankowe zawsze odbywa się na samym początku – przed wszczęciem działań natury prawnej. Dokładnie analizujemy sytuację naszych Klientów i pomagamy uzyskać wszystkie niezbędne dokumenty. W razie pojawienia się jakichkolwiek zagrożeń, które mogą skutkować oddaleniem powództwa – poinformujemy o tym Państwa i zaproponujemy optymalne rozwiązania.
W obecnym stanie prawnym – biorąc pod uwagę bardzo korzystną linię orzeczniczą – warto podejmować działania. Sytuacja sprzyja frankowiczom i nic nie stoi na przeszkodzie temu, aby uwolnić się od nadmiernego obciążenia finansowego wynikającego z zawarcia takiej umowy.
Kto przegrywa sprawy frankowe – podsumowanie
Pytanie kto przegrywa sprawy frankowe nadal pozostaje aktualne – nawet wobec fali zwycięstw frankowiczów. Profesjonalna kancelaria frankowa powinna dokładnie przeanalizować sytuację swojego klienta i wskazać mu okoliczności, które mogą zmniejszać szansę na wygraną. Jeżeli ciągle wahacie się Państwo przed podjęciem działań prawnych i chcielibyście przedyskutować swoje wątpliwości – zapraszamy do nawiązania kontaktu. Specjalizujemy się w prowadzeniu spraw frankowych i oferujemy darmową wstępną konsultację (przede wszystkim online). Uczciwie ocenimy Państwa szanse na wygraną i poinformujemy o wszelkich ryzykach.
CHCECIE PAŃSTWO SKORZYSTAĆ Z BEZPŁATNEJ ANALIZY UMOWY KREDYTOWEJ?